30 dni nr 6 (20)/2000

5.00

Numer 6 (20) 30 dni wydany w czerwcu 200 roku.
Okładka:
Logo „Rodzinnego zdjęcia gdańszczan…”
Projekt: Miłosz Rączkowski

Brak w magazynie

Kategoria:

Opis

Listy 
Od redaktora 
Gdańskie zgromadzenia dwudziestego wieku
Gromadzić się i jednocześnie fotografować lubiliśmy zawsze. Oczywiście od czasu, gdy aparat fotograficzny stał się narzędziem codziennego użytku. My, to znaczy gdańszczanie, mieszkańcy najpiękniejszego miejsca na świecie. Mieczysław Abramowicz
Na lewym wale 
Siostra strażnika wałowego ze Steblewa wie, ze ich strażnicę i wał budowali Niemcy. „Dlatego taki mocny”, mówi. „Inne wały wiślane, te hen dalej, są słabe”. A wał jest rzeczywiście solidny. Tadeusz T. Głuszko
Tczew, który pokochałem 
Tczew, położony nie opodal Gdańska, przy ruchliwych szlakach handlowych wiodącymi Wisłą oraz traktami lądowymi ku Bałtykowi, od czasu wojen polsko-krzyżackich aż do przybycia tu cesarza Napoleona, nie zmieniał swego małomiasteczkowego charakteru. Przez setki lat byt bliźniaczo podobny do kilku polskich miast położonych na lewym brzegu Wisły: Nowego, Świecia albo Gniewa. Iwo Dylkiewicz
Rozmaitości
Tramwaj ponad wszystko. Antoni Szczyt
Medyceusze z Lublewa 
Lublewo, mała miejscowość położona kilkanaście kilometrów od Gdańska, rozbrzmiewa muzyką Bacha, Chopina, Debussiego w szlachetnym wykonaniu. Rok temu po raz pierwszy była gospodarzem Pomorskich Warsztatów Pianistycznych Fermata ’99. W tym roku warsztaty odbędą się po raz drugi. Grzegorz Landowski
Dwa dni nad Wezerą 
W przyszłym roku, w kwietniu minie ćwierć wieku od podpisania porozumienia o współpracy pomiędzy Gdańskiem a Bremą. Układ zawarty w czasach, kiedy oba narody dzieliło wiele, a polityczna rzeczywistość potęgowała ten stan, przetrwał próbę czasu. Dzisiaj władze obu miast uważają wzajemną współpracę za wzorcową, czego dowodem są bardzo ożywione wzajemne kontakty. Mariusz Szymański
Max Baumann – notariusz z Gdańska 
„Po ostatnim opadnięciu kurtyny zerwała się burza oklasków i głośne wywoływanie Idy Kamińskiej i jej zespołu na proscenium. Aplauz nasilił się, kiedy stało się wiadome, że na widowni zasiada autor sztuki. On również został owacyjnie uczczony”. A sztukę napisał gdański… notariusz, Max Baumann. Mieczysław Abramowicz
Lotnicze zdjęcia Gdańska
Ujeścisko, Jasień, Orunia, Chełm. Osiedle Mickiewicza.
Najstarsza gdyńska apteka 
Od założenia w 1922 roku apteki Pod Gryfem w Gdyni przez Atoniego Maleckiego minęło właśnie 77 lat. Zapewne nie jest to szczególnie wiele – istnieją w Polsce apteki mogące się wykazać ponadstuletnim i jeszcze dłuższym rodowodem, ale w Gdyni była to pierwsza apteka. Aleksander Drygas
Gdańszczanin Tysiąclecia – konkurs
Gdzie oni są
Joanna i Andrzej Gwiazda. Marek Trzebiatowski
Zdzisław Puszkarz. Marek Lesiński
Halina nieco przytyje MT
Niezatarty ślad
Ten napis pod oknami wymalowali albo pierwszego maja, albo dziewiątego po kapitulacji Niemiec. Jeden żołnierz wskoczył z pędzlem na drabinę, drugi tę drabinę przytrzymywał, trzeci podawał wiadro z farbą Tadeusz T. Głuszko
Kumkanie na Danusi
Mieszkanie przy Danusi 1/1. w którym mieszkają kuzyni Basi, znakomicie nadaje się do naszych potrzeb i może być nam udostępnione do końca sierpnia. Wizja lokalna potwierdza: to jest idealne miejsce na zagranie „Wróżb kumaka”. Mieczysław Abramowicz
Raj miłośników windsurfingu 
Zwykle raju szuka się na drugim końcu świata. Wielbiciele windsurfingu w Polsce mieli szczęście – znaleźli go niedaleko od domu. Rajem okazała się Zatoka Pucka. W całej Europie trudno znaleźć lepszy akwen do uprawiania tego sportu. Marek Trzebiatowski
Wypisy 
Wydawnictwa